Opis producenta:
Puder pozostawia skórę gładką i czystą dzięki zawartości pudru z silicy oraz technice produkcji tego pudru. Zawiera ekstrakty z sake i brzoskwini, które matują skórę.
Opakowanie:
Ładna, plastikowo-tekturowa puszeczka, z równie ładnym tekturowym wieczkiem. W środku znajduje się sitko, pozwalające dozować odpowiednią ilość kosmetyku, oraz gąbeczka do nakładania pudru.
Konsystencja i zapach:
Puder jest w postaci bardzo drobno zmielonych białych drobinek, które lekko się mienią pod słońce. Zapach jest przecudowny! Brzoskwiniowy - można siedzieć z nosem w pudrze i wdychać :)
Skład:
krzemionka, sake i ekstrakt z brzoskwini
Cena:
Zamawiałam na e-bayu. Kosztował 36zł.
Plusy:
- ładne opakowanie
- dobra wydajność
- śliczny zapach
- matuje
Minusy:
- dostępność
Ocena końcowa: 5/5
Bardzo dobry puder. Nakładam go gąbeczką załączoną do kosmetyku, bo pędzlem robiłam sobie krzywdę :) Po nałożeniu (stemplowaniu) gąbeczką puder wtapia się w twarz i staje się całkowicie transparentny. Ja używam go do wykończenia makijażu wykonanego kremami BB, które w większości pozostawiają na twarzy tzw. 'glow'. Nie przepadam szczególnie za tym efektem, więc wspomagam się Skinfoodowym pudrem, który daje właśnie taki efekt, o jaki mi chodzi. Ładnie matowi, może nie do samego wieczora, ale na kilka godzin wystarcza. Buzia jest taka gładziutka po nałożeniu kosmetyku, że trzeba uważać, żeby sobie nie zgłaskać całego makeupu z twarzy :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz